Zapewne wszyscy są w świetnych humorach, bo w końcu wakacje. Nareszcie można odpocząć, wyjść na dłuższy spacer z psem, a przede wszystkim ma się czas na to, co się lubi najbardziej. :)
Kilka dni temu dotarło do mnie przepięknie zapakowane pudełko od ShinyBox. Przepiękne i wyjątkowe, bo urodzinowe. Produkty zostały zapakowane w cudowny fioletowo-różowy karton. Od początku oczekiwania na nie, było wiadomo, że znajdzie się w nim sporo produktów i nie zawiodłam się! Produktów jet bardzo sporo, nie wszystkie mi podpasowały, ale jest jeden produkt, który wyjątkowo mnie ucieszył. Zapraszam do dalszego czytania. :)
A więc, przechodząc do rzeczy, w moim pudełku znalazły się:
Szampon od Nutki. To jest mój hit pudełka. Łagodne detergenty. Cudowny zapach. Co można więcej chcieć? :)
Krem zwężający pory od Efektimy. Produkt bardzo fajnie się prezentuje, lecz po nałożeniu na twarz mamy efekt maski, niestety. Na minus.
Pomadka od Bell. Mnie trafiła się w kolorze fuksji. Niestety - to nie kolor dla mnie. Tutaj było największe rozczarowanie, ponieważ w poprzednim pudełku była ta sama sytuacja! Wiele osób pisało, że przydałaby się kolorówka w neutralnych kolorach, ale jak widać - nic się nie zmieniło.. Szkoda.
Mydło od Clean Hands. Wiele osób oburzyło się o ten produkt. A ja się cieszę. Nie rozumiem, co takiego jest złego w mydle. Zawsze się przyda. W dodatku fajnie pachnie. Na plus. :)
Schwarzkopf - farba koloryzująca w sprayu. Niestety kolejne rozczarowanie. Nie używałam tego typu rzeczy, więc zapewne produkty powędruje do kogoś innego. :(
Delia, balsam do ust. Fajny produkt. Takich rzeczy nigdy za dużo. W dodatku ma fajne neutralny zapach. Na pewno przyda się na wakacjach. :)
Kusehi - krem do twarzy z filtrem SPF 50. Duży plus za ten produkt. Wiadomo, wakacje się zaczęły, wyjazdy wakacyjne także, więc trzeba pamiętać o swojej skórze i ochronie. :)
Loffme - płatki kosmetyczne wielokrotnego użytku. Fajna sprawa, chociaż nie jestem pewna, czy zrezygnuję z tradycyjnych. Jak dla mnie to nowość. :)
Woda kokosowa od Dr. Coco - totalny nie wypał! Okropny smak, nie wiem, może moja była zepsuta? Aczkolwiek nie polecam. :(
W pudełku znalazły się także: Efektima - maska z glinką. Gdyby nie ten alkohol denaturowy na drugim miejscu to... byłoby super. :) Oraz próbka serum od Biały Jeleń.
Pudełko oceniam pozytywnie, ale jednak spodziewałam się czegoś bardziej 'wow'. Liczę na to, że ShinyBox nadal będzie ulepszać swoje pudełko i posłucha rad odnośnie kolorówek. :)
Miłych wakacji! :)
![](”http://guest.mylivesignature.com/78/07FD658C9CB46004D46A169B89EBC6C7.png”)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz. :)