Niedawno dotarło do mnie kwietniowe pudełko ShinyBox. Jak co miesiąc byłam bardzo ciekawa, co tym razem znajdę w swoim boxie.
Niestety, wiele Klientek wylało kubeł zimnej wody na ShinyBox. Wiele osób zdecydowało się zrezygnować ze subskrybcji. Ludzie twierdzą, że zawartość ich pudełek jest bardzo okrojona. Także, że ceny są przekłamane. Za jedno pudełko musimy zapłacić 49,99 zł. W ostatnim pudełku znalazły się produkty o wartości ponad 110 zł! A co znalazło się w kwietniowym pudełku, czy prawdą jest to, co możemy przeczytać w komentarzach na profilu Shiny? Zapraszam! :)
Najpierw chciałabym trochę odnieść się do złych opinii, jakie zalały internet. Zamawiając pudełko za trochę ponad 50 zł nie możemy się spodziewać czegoś za 5 czy 6 razy wyższą cenę, po prostu to jest nierealne.
Ja, decydując się na subskrypcje, zwróciłam uwagę przede wszystkim na różnorodność marek, które pojawiają się w boxach. Co miesiąc co innego. Za mną dopiero dwa pudełka, a już udało mi się poznać wiele marek, o których nie miałam zielonego pojęcia, np. Naobay czy FeelFree. Nigdy nie wiem, czym Shiny zaskoczy. Zazwyczaj produkty, które znajduję w swoim boxie bardzo mi się przydają, używam ich na codzień. Hitem był dla mnie krem pod oczy od nowej marki, która wchodzi dopiero na rynek - Feel Free (pisałam o nim tutaj). Oczywiście znajdzie się czasem produkt, który po prostu nie przypadnie mi do gustu. Tak było w przypadku tego pudełka. Totalnie nie moje kolory, ale znalazłam coś, czym jestem znów zachwycona, więc... Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. :)
Na Facebooku pojawiło się mnóstwo opinii, które brzmiały podobnie. 'Najgorsze pudełko', 'ShinyBox upadło na niski poziom', 'Na pewno nie wrócę do subskrypcji'.
Zawsze mam problem z wyborem kosmetyków- nie potrafię wybierać, a dzięki ShinyBox poznałam swoich ulubieńców kosmetycznych. Produkty, do których na pewno będę systematycznie wracać. I to jest fajne!
A teraz chciałabym przejść do sedna posta. :)
W moim kwietniowym boxie znalazłam coś do pielęgnacji twarzy, coś, aby moje paznokcie robiły szał, coś, aby skóra głowy była dobrze oczyszczona, coś, aby mieć piękne usta, coś, aby mieć piękne dłonie, a także coś słodkiego!
P.S. ShinyBox prosimy częściej takie słodkie niespodzianki! ;)
1. NOABAY - szampon do włosów / 100 ml- 50 zł
Organiczny i wegański szampon o pięknym, orzeźwiającym zapachu. Zawiera między innymi odżywcze białko ryżowe i aloes. Wolny od siarczanów i silikonów, zawiera w 99% składniki pochodzenia naturalnego. Produkt opatrzony certfikatem ECOCERT.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6zCS2izi4m76Ktcw4GzHBBkRDVFmHIbmnpzbOAtliOjWOo5DaDWZ6bBlTc4bspmaHxrjfuLyT_oPaHKU_2_cm0INU5Kdhhfd8wItFBIv4upxKD4PiECq1u2hPyJoweOIsQwEsYfkJgxU/s1600/31543096_1713424248722752_1261453648844554240_n.jpg)
2. 7TH HEAVEN - maseczka do twarzy w płachcie / 11 zł
To co najlepsze od Matki Natury zamieniliśmy w serum i nasączyliśmy nim tkaninę maski. Bez bałaganu, bez zamieszania - istny 5 minutowy cud. Tkanina ściśle przylega się do skóry, optymalizując dostarczanie kluczowych składników, pozostawiając uczucie odświeżenia i odżywienia.
3. BEAUTE MARRAKECH - naturalna woda różana w sprayu / 7,20 zł- 50 ml
Woda różana to ceniony, 100% naturalny hydrolat. Doskonale odżywia i pielęgnuje. oda różana wykazuje właściwości tonizujące, łagodzące, regenerujące. Doskonale odżywia i pielęgnuje. Koi podrażnienia i zaczerwienienia. Wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, zwiększa elastyczność skóry.
4. SILCARE - hybrydowy lakier do paznokci / 11,99 zł- 6g
Zwiększona ilość pigmentu daje efekt doskonałego krycia płytki paznokcia wybranym kolorem. Nakłada się łatwo i szybko. Nie osłabia płytki. W 100% ściąga się z paznokcia acetonem lub płynem do hybryd. Hybryda Color IT Premium doskonale utrzymuje się paznokciach, a jej kolor jest intensywny, nie matowieje. Mix kolorów.
5. KOBO - pomadka do ust / 13,49 zł
Pomadka łącząca zalety błyszczyka i pomadki. Nadaje ustom piękny kolor, subtelny połysk i pielęgnuje je dzięki zawartości masła Shea i witaminy E. Wygodna w aplikacji. Mix kolorów.
6. BLOC - ochronna pomadka do ust / 24 zł
Bazuje na naturalnych, odżywczych składnikach, zapewniających silne nawilżenie i ochronę ust przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym UVB.
7. SMARTFOOD - baton / 5,99 zł
Baton wysokobiałkowy: 35% białek. Idealny jako niskokaloryczna przekąska w diecie, w ciągu dnia lub po treningu. Baton o niskiej zawartości węglowodanów: 28% oraz niskiej zawartości tłuszczu: 11%.
Kiedy otworzyłam swoje pudełko to pierwszy produktem, który przykuł moją uwagę była woda różana od Beaute Marrakech. Nigdy wcześniej nie miałam okazji przetestować takiego produktu. Możemy jej używać zarówno do twarzy, do ciała, jak i do włosów. :)
Kolejnym produktem była pomadka do ust od Kobo. Trafił mi się kolor naturalny, lecz na ustach wygląda bardzo średnio, po prostu nie moje kolory - mocny róż. :) Lecz to mnie nie zniechęciło - może przyda się na jakąś specjalną okazję. :)
Oczywiście, jako włosomaniaczka, byłam bardzo uradowana, kiedy zobaczyłaś coś do włosów! :) Jest to łagodny i wegański szampon. Kiedy zobaczyłam skład to byłam w lekkim szoku, ponieważ na pierwszym miejscu nie było detergentu, a sok z aloesu! ShinyBox - dobry ruch! :)
Podsumowując: w moim pudełku znalazło się siedem produktów, z czego pięć na pewno mi się przyda w codziennej pielęgnacji i nie tylko. :) Wartość boxu to ponad 100, a za pudełko płacimy jedynie 50 zł. Jak sami widzicie- opłaca się. :)
W maju pudełka powracają w nowej (starej) odsłonie. Pudełka przeszły totalną metamorfozę, a co znajdzie się w odmienionym majowym ShinyBox? Ja już jestem ciekawa, a Wy? :)
Do następnego!
Super post tez mam zamiar zamowic ale raczej takie z kosmetykami naturalnymi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Eva
mnie pasuje zawartość tego boxa:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała zawartość tego pudełka i z niecierpliwością czekam na mają edycję :)
OdpowiedzUsuńnie takie złe to pudełko. ;) mnie się spodobała pomadka, bo ten kolor akurat całkiem nieźle do mnie pasuje. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawy post. Też uważam, że niektórzy oczekują zbyt dużo dając zbyt mało. Fajna sprawa, że można poznać parę nowości lub kosmetyków, których się jeszcze nie używało
OdpowiedzUsuńZawartość uważam za całkiem udaną - piękny kolor lakieru Silcare Ci się trafił. Pomadka KOBO również ładna. Naobay oraz Beaute Marrakech to marki całkowicie mi nie znane.
OdpowiedzUsuńZ całej zawartości pudełeczka najbardziej zainteresował mnie szampon. Chciałabym go przetestować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie!
Fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńmi zawartość bardzo się podoba, super kolorek lakieru Ci się trafił:)
OdpowiedzUsuń